Dziś przedstawiam kilka fotografii ze ślubu Izy i Wiktora. Przesympatyczna i radosna para. Wprawdzie podczas pleneru komary chciały nas „zjeść”, ale mimo to nowożeńcy bardzo dobrze ze mną współpracowali – za co serdecznie dzięki:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mój ulubiony plener:)
OdpowiedzUsuńna zdjęciu, na którym para młoda maluje na sztaludze, mogł Pan tak wykonać zdjęcie, aby było widać twarz Pana Młodego.:) ale to tylko taki mały komentarz :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń